ho
Szczerze mówiąc, kiedy jesteś na haju (przynajmniej dla mnie), głośna muzyka jest o wiele przyjemniejsza, podczas gdy na trzeźwo jest odwrotnie.
W jakiś sposób słucham wiertarki tylko wtedy, gdy jestem na haju.
Tak, jak w chemicznym seksie i uroczej ekstazie. Incels powinni być na siłę karmieni XTC & APHP & Meth w barze ze striptizem. Zawsze przemycam okazję, by wspomnieć o chem*****ie. Jestem wstydliwie mokrym zdeprawowanym libertynem, więc proszę, umieść mnie w Normal Bootcamp. Czy ja w ogóle mówię prawdę? Odpierdol się ode mnie pseudo-incel pozwala nam uwieść femcell. Jestem na granicy szaleństwa.
Rzadko słucham muzyki na trzeźwo. Jeśli jestem na prochach, słucham oldschoolowego techno i rave, kiedy jestem na haju (thc), głównie klasycznego rocka, kiedy jestem pijany, uwielbiam ballady w języku ojczystym (które również są głównie rockowe). Powiedzmy, że w tej chwili słucham rave hahaha
nie widziałem żadnych problemów z twoim angielskim, po prostu jest miejsce o tej samej nazwie co zespół, więc byłem zdezorientowany lol. myślę, że to niesamowite, że podjąłeś się drugiego języka. to trudne i świetnie sobie radzisz <3 ^_^